„Media społecznościowe” (ang. social media)  to  dostępne w Internecie kanały komunikacyjne, umożliwiające wymianę informacji między użytkownikami, łączące technologię, telekomunikację, interakcje społeczne z obrazem, tekstem i dźwiękiem. Sposób interakcji i prezentowania informacji jest zależny od punktu widzenia użytkowników oraz treści, którymi wymieniają się społeczności” – taką definicję podaje Wikipedia, internetowa encyklopedia działająca w oparciu o zasadę „otwartej treści”, czyli możliwości tworzenia i edytowania jej zawartości przez każdego z odwiedzających.
 
          Internet jest w stanie zastąpić obecnie prasę, telewizję, radio, telekomunikację, kino czy księgarnię. Korzystanie z niego stało się codzienną rutyną w życiu każdego z nas. Media społecznościowe dominują popularnością nad tradycyjnymi mediami. Będąc bogato zróżnicowanymi pod względem docelowych odbiorców, funkcji jakie pełnią wśród internautów czy rodzaju zamieszczanych w nich treści, mają nam bezsprzecznie wiele do zaoferowania.
 
          Portale społecznościowe w zawrotnym tempie pozyskują tysiące kolejnych użytkowników, gdzie jeszcze kilka lat temu Internet był  narzędziem zupełnie dla nas obcym. Gdyby Facebook był narodem, zajmowałby 3-cie miejsce jako największy kraj pod względem liczby ludności a Twitter i MySpace depczą mu po piętach.
 
          Poza serwisami stricte społecznościowymi, pojawiają się również blogi, mikroblogi, fora, podcasty, komunikatory, serwisy pozwalające na dzielenie się muzyką, zdjęciami, video ,umieszczanie recenzji i ocen przeczytanych książek, obejrzanych filmów czy zakupionych towarów.
 
           W Polsce wciąż największą popularnością cieszy się portal NK (początkowo funkcjonujący pod nazwą nasza-klasa). Serwis Grono.net to pierwszy ogólnotematyczny rodzimy portal społecznościowy – obecnie zdegradowany przez Facebook.com ( ok. 600 mln użytkowników na całym świecie – w tym 8-9 mln użytkowników w Polsce).
 
          Istnieją także branżowe portale społecznościowe, jak LinkedIn.com czy GoldenLine.pl, wykorzystywane przede wszystkim do kontaktów biznesowych i celów zawodowych, Twitter.com, który stanowi najbardziej popularny serwis mikroblogowy i jego polski odpowiednik Blip (Bardzo Lubię Informować Przyjaciół) czyMySpace.com, skierowany głównie do ludzi z branży muzycznej i rozrywkowej, oraz Digart.pl,YouTube.com czy Wykop.pl jak i  szereg innych umożliwiających interakcyjny dialog pomiędzy różnymi społecznościami.
 
Marketing w dobie postępu
 
           W dziedzinach takich jak marketing i reklama Social Media to potężne narzędzie, będące w stanie zrewolucjonizować działanie firm, a dzięki usługom przez nie oferowanym mogące wspomóc prężny rozwój dużych przedsiębiorców, jak też dać szansę zaistnienie firmom dopiero wkraczającym na rynek.
 
           Badanie 1st Annual Social Media Risk Index for SMBs, opublikowane w 2010 r. przez europejskiego lidera w zakresie bezpieczeństwa Panda Security wskazuje, że 78 % firm korzysta z portali społecznościowych w celu śledzenia działań konkurencji, poprawy jakości obsługi klienta oraz budowania działań marketingowych i wizerunkowych.
 
           Stopniowo coraz większa ilość firm i organizacji stara się w nich zaistnieć. Kreowanie wizerunku firmy w sieci stanie się niedługo chlebem powszednim dla osób zajmujących się marketingiem w firmie. Tak innowacyjne źródło można z powodzeniem wykorzystać w celu promowania firmy, sprzedaży swoich produktów i usług, zbudowania społeczności wokół marki, gromadzenia informacji bezpośrednio od grupy docelowej do ulepszania produktów, usług i dotyczących innych obszarów swojej działalności oraz znacznego ułatwienia komunikacji z potencjalnymi klientami.
           
          Jako że portale społecznościowe nie wymagają uiszczania opłat od rejestrujących się użytkowników taka forma marketingu nie jest obciążona znacznymi kosztami. Wydaje się, że szansa skorzystania z doskonałego sposobu pozwalającego przy niewygórowanych kosztach zagwarantować pokaźną grupę potencjalnych klientów, wypromowanie marki czy wzrost sprzedaży usług czy produktów jest w zasięgu ręki. Jednak należy uświadomić sobie, że korzyści te idą w parze z dużym ryzykiem i poważnymi zagrożeniami.
 
Realne zagrożenia
 
          Badanie „Global Survey on Media Risks” przeprowadzone przez Ponemon Institute wykazuje, że aż 63%pracodawców biorących w nim udział zgadza się, że korzystanie przez pracowników mediów społecznościowych naraża firmę na niebezpieczeństwo, przy czym tylko 29% przyznaje, że ma niezbędne narzędzia ochrony do kontroli bezpieczeństwa, które mogłyby łagodzić i zmniejszać ryzyko stwarzane przez Social Media w związku z używaniem ich w miejscu pracy.
 
          Do największych problemów zaliczana jest obniżona wydajność pracy, porwania marki, zmniejszona przepustowość IT, ryzyko utraty poufnych informacji lub naruszanie zasad poufności, wzrost infekcji wirusami i złośliwym oprogramowaniem, narażenie na nieodpowiednie treści (nagość, przemoc, itp.) czy w końcu brak kontroli nad zawartością zamieszczanych wpisów na blogach czy portalach społecznościowych, co może bezpośrednio zagrażać reputacji firmy.
 
          Informacje udostępniane na portalach, których głównym celem jest z założenia ułatwienie kontaktów biznesowych i komunikacji marketingowej stanowią jednocześnie szerokie pole do działania dla cyberprzestępców. Kradzież tożsamości, zainfekowane profile, szkodliwe aplikacje, zjawiska typu phishing i jego odmiany spear phishing, whailing, men-in-the-middle czy cybersquatting. To tylko niektóre zagrożenia czyhające na nas ze strony mediów społecznościowych.
 
Pracownik w Social Media
 
          Głośna sprawa z 2009 r. dotycząca sieci Domino’s Pizza, gdy dwójka pracowników tej restauracji nakręciła, a następnie umieściła na portalu YouTube.com nagranie przedstawiające kontrowersyjną zabawę z produktami, służącymi przygotowaniu posiłków dla klientów, otworzyła oczy wielu spośród pracodawców na niemożność kontroli przekazu związanego z marką. Tego rodzaju sytuacje zmuszają do rozważenia możliwości zainwestowania w narzędzia, mające przeciwdziałać analogicznym przypadkom, gdyż nawet mimo natychmiastowych reakcji, straty co do liczby klientów i stanu przychodów firmy bywają w takich przypadkach zazwyczaj ogromne.
 
          Według amerykańskich badań przeprowadzonych w 2009 r. przez Deloitte aż 74 % pracowników potwierdziło, że łatwo zniszczyć reputację firmy poprzez korzystanie z serwisów społecznościowych, a 27 %  badanych przyznało, że nie bierze pod uwagę etycznych konsekwencji swoich wypowiedzi dotyczących firmy, w której pracują. Pracodawca musi więc liczyć się z tym, że niezadowolony pracownik może umieszczać na portalach, do których dostęp z reguły jest nieograniczony, informacje godząc w dobre imię firmy i stosując tego rodzaju czarny e-PR szkodzić boleśnie jej reputacji.
 
         Z drugiej strony zadowolony pracownik może stanowić cenny dla pracodawcy łącznik w komunikacji tak z potencjalnymi, jak i dotychczasowymi klientami. Prawdą też jest, że każdy z pracowników w dużej mierze osobiście wpływa na wizerunek pracodawcy swoja aktywnością w mediach społecznościowych,  będąc ambasadorem marki oraz wizytówką firmy.
 
Wybór odpowiedniej strategii
 
          Wielopłaszczyznowy charakter Social Media umożliwia generowanie ruchu na więcej niż jednym źródle – prowadzenie firmowego bloga, fanpage na Facebook’u czy konto na Goldenline.pl. Przy tak bogatej ofercie warto zastanowić się czy budowania reputacji firmy nie powierzyć specjalistom. Na rynku znajdujemy szeroką rzeszę ekspertów zajmujących się e- marketingiem czy agencji przeprowadzających szkolenia w zakresie wykorzystywania mediów społecznościowych do promocji swojej firmy, marki czy produktów.
 
          Przy tak dynamicznym rozwoju serwisów społecznościowych w celu zminimalizowania ryzyka konieczne zdaje się określenie i przyjęcie przez pracodawców odpowiedniej tzw. Social Media Policy, czyli strategii funkcjonowania firmy w wyżej wymienionych mediach. Należy precyzyjnie określić w niej sposób komunikowania się z klientem, zasady postępowania firmy przy promocji marki i kreowaniu jej wizerunku. Będzie to stanowić jasny komunikat dla pracowników, które działania i w jakim stopniu są dopuszczalne, a które stanowią ewidentne zagrożenie dla bezpieczeństwa firmy przez narażenie na szwank jej reputacji.
 
Kilka słów na koniec
 
          Wkroczyliśmy w erę marketingu online, gdzie tradycyjne źródła promocji firmy czy marki zdają się nieodwracalnie tracić na znaczeniu.
Za sprawą prędkości z jaką dzielimy się informacjami nieporównywalną z żadnym innym dotychczasowym tradycyjnym sposobem promocji, przyszłość w omawianej dziedzinie wydaje się definitywnie pozostawać w rękach Social Mediów.
 
          Tym samym, zdumiewająco aktualnie brzmią wypowiedziane niegdyś słowa słynnego amerykańskiego inwestora Warrena Buffetta:  „Na zbudowanie reputacji potrzeba 20 lat, na jej zniszczenie pięciu minut”.